Przez najbliższe 2 tygodnie nie będę w stanie czytać, ani pisać na komputerze z powodu badania dna oka.
Potem postaram się wstawić dwie recenzje książek. macie je na Lubimy-czytać.pl (na górze)
Znalazłam Wam też zajęcie na te długieeee 14 dni. Szukajcie w "Wyzwaniach" ;)
Do zobaczenia za dwa tygodnie!
niedziela, 25 sierpnia 2013
wtorek, 20 sierpnia 2013
06. "Szeptem", czyli następca "Zmierzchu"
Przed recenzją chciałam napomknąć o tym że archiwum i etykiety znajdują się w stopce ( na dole strony) :)
Nie wiem, czy wabieni masowymi okrzykami nastolatek sięgnęliście kiedyś po
"Zmierzch", czy też nie, ale pragnę Was po informować że czteroczęściowa saga
"Szeptem" powoli zaczyna zwalać to drugie z półek nastolatek.
Tym razem wampira zamieniliśmy na coś jeszcze bardziej tajemniczego: upadłego anioła.
Patch upadł. Dlaczego? Bo zakochał się w człowieku.
I jeszcze coś: musi zabić Norę.
Nie wiem, czy wabieni masowymi okrzykami nastolatek sięgnęliście kiedyś po
"Zmierzch", czy też nie, ale pragnę Was po informować że czteroczęściowa saga
"Szeptem" powoli zaczyna zwalać to drugie z półek nastolatek.
Tym razem wampira zamieniliśmy na coś jeszcze bardziej tajemniczego: upadłego anioła.
I jeszcze coś: musi zabić Norę.
niedziela, 18 sierpnia 2013
05. Zaskakujące pytania i przewrotne odpowiedzi
Chcesz się pośmiać i nie rzucać w skomplikowany wir wydarzeń?
Otóż Sarah Herman napisała parodię kultury popularnonaukowej.
Stworzyła poradnik. Ale nie należy go brać na serio.
Czemu? To oczywiste.
W tej książce jest stek bzdur, czytamy ją z przymrużeniem oka i szerokim uśmiechem na ustach :D
W tej książce znajdziemy pytania i absurdalne odpowiedzi, równie zaskakujące co trochę dziwne...
Otóż Sarah Herman napisała parodię kultury popularnonaukowej.
Stworzyła poradnik. Ale nie należy go brać na serio.
Czemu? To oczywiste.
W tej książce jest stek bzdur, czytamy ją z przymrużeniem oka i szerokim uśmiechem na ustach :D
W tej książce znajdziemy pytania i absurdalne odpowiedzi, równie zaskakujące co trochę dziwne...
04. "Igrzyska Śmierci"
Właściwie są tak napisane że aż prawdziwe. Chodzi oczywiście o "Igrzyska śmierci" Collins.
Kiedy morze zaleje niemalże całą Amerykę, na pozostałej części powstanie Dwanaście Dyskryktów oraz taka "stolica" Kapitol. W każdym z Dyskryktów mieszkująca tam ludność zajmuję się innym zadaniem: w Dyskrykcie Jedenastym jest to rolnictwo, w Czwartym biżuteria i błyskotki. Większość Dyskryktów jest biedna, najbogatszy jest oczywiście Kapitol. Jest stolicą przepychu i arogancji.
Aby pokazać swą siłę Kapitol co roku organizuje Igrzyska Głodu. Zwane przez pozostałych Igrzyskami Śmierci. Dlaczego? Z wszystkich Dwunastu Dyskryktów są losowani zawodnicy, którzy mają się potem wymordować walcząc na śmierć i życie. Jest to oczywiście obowiązkowe.
Subskrybuj:
Posty (Atom)